Tłusty czwartek już za nami, na blogach królują już inne przepisy, a ja dopiero dzisiaj zamieszczam moje oponki-jak to zwykle u mnie-po czasie.
Tak właściwie robiłam je pierwszy raz i nie spodziewałam się, że tak fajnie wyjdą. Na tłusty czwartek w zamiarze miałam zrobienie donatów ale jakoś nie wyszło. Nasze rodzime oponki jak najbardziej sprawdziły się w tej roli. Przepis prosty i szybki do wykonania.
przepis od Asi z blogu Śladami Słodkiej Babeczki
Potrzebujemy:
pół kilo twarogu półtłustego
pół kilo mąki
3 żółtka
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
4 łyżki cukru pudru
szczypta soli
pół szklanki kwaśnej śmietany
kolorowa posypka
trochę ciepłego mleka
cukier puder.
Przygotowanie:
Twaróg mielimy. Mąkę przesiewamy i wyrabiamy z pozostałymi składnikami miękkie ale zwarte ciasto.
Na stolnicy posypanej mąką wałkujemy ciasto na grubość około 0,5-1 cm. Szklanką wykrawamy krążki a małym kieliszkiem środki. Smażymy na rozgrzanym tłuszczu na złoto, z obu stron. Usmażone oponki odkładany na tacę wyłożoną papierowymi ręcznikami aby odsączył nam się nadmiar tłuszczu.
Przestudzone oponki dekorujemy gęstym lukrem z cukru pudru i odrobiny ciepłego mleka. Posypujemy posypką. Możemy też tylko użyć cukru pudru do posypania oponek.
Świetnie wyglądają, aż chce się sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i pyszny przepis, az slinka leci! i słuszne wykorzystanie srodkow:)
OdpowiedzUsuńKrysia
http://codziszjemnasniadanie.tumblr.com
dziękuję, cieszę się,że się podobają.
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają! "dziurki" były dla mnie najlepsze :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście się zgrałyśmy z wpisami, no to teraz już masz źródło :D
Faktycznie, fajnie wyszło:) Pozdrowienia dla Słodkiej Babeczki.
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie wyglądają!! Nawet się nie spodziewałam, że mój stary rodzinny przepis znajdzie takie duże zainteresowanie:) Miło mi, że z niego skorzystałaś i dziękuję za pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńP.S u nas zawsze były awantury o te małe środeczki:)
Pozdrawiam również!
są świetne, ja w tym roku skupiłam się na faworkach, ale w przyszłym roku będę musiała je zrobić :)
OdpowiedzUsuń