czwartek, 19 kwietnia 2012

Pierogi

Uwielbiam pierogi. Pewnie wiele z was również, tylko bardzo dużo osób przeraża sama myśl o ich robieniu. No cóż, mnie praca w kuchni nie sprawia większego problemu więc jakoś daję radę.
Może dlatego, że bardzo je lubię nigdy nie kupuję mrożonych ani nie korzystam z garmażu i rzadko też zamawiam w restauracji. Wyjątkiem jest pierogarnia w Toruniu (wtajemniczeni wiedzą która).

W pierogach najważniejsze jest ciasto.Żeby dobrze wyszło musimy dodać do mąki (najlepiej poznańskiej) bardzo ciepłej wody. Kiedy ciasto jest jakby "zaparzone" od ciepłej wody to niezależnie ile jeszcze dodamy do niego mąki w czasie wałkowania to będzie miękkie i elastyczne.

Farsz też jest oczywiście ważny, ale tu jest już całkowita dowolność, do środka każdy wkłada co lubi. Dla mnie najlepsze są ruskie pierogi a moi panowie jedli z mięskiem mielonym.

Niestety nie podam dokładnych proporcji bo zawsze robię ciasto "na oko".

Potrzebujemy:

 mąka, około 60 dag
bardzo ciepła woda, około 1,5 szkl
szczypta soli
łyżka oliwy
nadzienie: podsmażone i przyprawione mięso mielone
               ugotowane ziemniaki, przepuszczone przez praskę, wymieszane z podsmażoną cebulką.

Przygotowanie:

Mąkę przesiewamy na stolnicę, robimy wgłębienie, dodajemy sól, oliwę i wodę i wyrabiamy elastyczne ciasto, które nie będzie kleiło się do rąk. Na blat wysypujemy trochę mąki, odrywamy kawałek ciasta i wałkujemy. Ciasto nie powinno być zbytnio cienkie bo będą się robiły dziury jak będziemy je nadziewać. Z rozwałkowanego  ciasta wykrawamy szklanką kółka, na środek kładziemy nadzienie i brzegi ciasta zlepiamy. Jak ciasto nie chce się nam kleić to wkładamy palce do mąki i umączonymi palcami powinno się ciasto skleić. Gotowe pierogi wkładamy do osolonego wrzątku i gotujemy aż wypłyną na powierzchnię. Zostawiamy na gazie jeszcze około 3 min. i wyjmujemy. Podajemy z podsmażoną cebulką z kiełbaską albo tylko podsmażone.


Podsmażone ruskie
Z mięsem mielonym