Święta zbliżają się coraz większymi krokami a ja proponuję jeszcze dwa rodzaje ciasteczek, które wypróbowałam i będę jeszcze piekła.
Pierwsza propozycja to ciasteczka pomarańczowo czekoladowe z przepisu Bei, moje w kształcie motylków a drugie to ciasteczka cynamonowe Doroty, które to widziałam już wypróbowane na kilku blogach.
Ciasteczka czekoladowo-pomarańczowe.
Połączenie czekolady i pomarańczy to chyba najlepsze połączenie na święta. Podczas pieczenia rozchodzi się po mieszkaniu niesamowity zapach pomarańczy i zaraz po upieczeniu trzeba szybko chociaż jedno ciastko zjeść, żeby przekonać się czy jest tak dobre jak dobrze pachnie...
Potrzebujemy:
150 g masła
100 g cukru
2 żółtka
otarta skórka z jednej pomarańczy
50 g gorzkiej czekolady
25 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
250 g mąki
szczypta soli
Przygotowanie:
Masło utrzeć w misce, dodać do niego cukier, żółtka i sól i ucierać do białości. Następnie dodajemy skórkę pomarańczową, pokrojoną w kostkę czekoladę i otartą skórkę z pomarańczy. Na koniec wsypujemy partiami mąkę. Wszystkie składniki należy dokładnie wymieszać, uformować kulkę, zawinąć ją w folię i włożyć na około 30 min do lodówki.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. Ciasto rozwałkować na grubość około 7 mm, podsypując lekko mąką. Wycinamy ciasteczka, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy około 11 minut. Gdy przestygną można ozdobić rozpuszczoną czekoladą lub lukrem.
Kruche cynamonowe gwiazdki w mlecznej czekoladzie.
Kolejne ciastka też są bardzo aromatyczne i bardzo kruche. Trochę ciężko robiło mi się ciasto ale jeżeli macie dobre miksery to nie ma problemu. Ja ciasto wyrabiałam ręcznie. I trzeba je dobrze podsypać mąką przy wałkowaniu i wałkować raczej na mniejsze porcje.
Potrzebujemy:
180 g zimnego masła
90 g cukru pudru
230 g mąki pszennej
1 płaska łyżeczka cynamonu
40 g mąki ziemniaczanej, skrobi kukurydzianej lub mąki ryżowej
szczypta soli
mleczna czekolada do dekoracji
Przygotowanie:
Wszystkie składniki umieścić w misce, posiekać szybko nożem, wyrobić ciasto i uformować kulę. Owinąć ciasto folią spożywczą i na pół godziny wkładamy do lodówki.
Po schłodzeniu ciasto wałkujemy na podsypanym mąką blacie na grubość około 4 mm. Wykrawamy ulubione kształty i przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Pieczemy w temp. 180 st. około 15 min.
Po ostudzeniu ciasteczek ozdabiamy je rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladzie mlecznej.
niedziela, 18 grudnia 2011
czwartek, 15 grudnia 2011
Pierniczki od Eli.
Dzisiaj pierniczki, na które przepis mam od koleżanki z pracy i która to koleżanka robi je co roku a ja od trzech lat. Łatwe w wykonaniu ale zrobienie ich z całej porcji zajmuje trochę czasu. W tegorocznym wypieku pomagał mi mój siostrzeniec więc jakoś poszło...
Chociaż po głębszym namyśle dochodzę do wniosku, że mają jednak pewną trudność-jak już się je udekoruje i zamknie w puszce, to ciężko jest się oprzeć żeby chociaż jednego nie spróbować....
Pierniki można przygotować na dwa, trzy tygodnie przed świętami
Potrzebujemy:
1 kg mąki
25 dag miodu
25 dag cukru
1 kostka margaryny- ja używam Kasi
3 łyżki kakao
3 całe jajka
2 przyprawy korzenne
1 proszek do pieczenia
1 łyżeczka sody.
Przygotowanie:
Cukier, margarynę , miód i kakao rozpuszczamy w rondelku. Gdy masa przestygnie dodajemy mąkę i resztę składników i wszystko zagniatamy.
Ciasto można przygotować dzień prędzej i zostawić na dole lodówki, albo można je rozwałkować i wycinać pierniki zaraz po przygotowaniu.
Piec w temp. 200 st. do lekkiego zrumienienia brzegów.
Chociaż po głębszym namyśle dochodzę do wniosku, że mają jednak pewną trudność-jak już się je udekoruje i zamknie w puszce, to ciężko jest się oprzeć żeby chociaż jednego nie spróbować....
Pierniki można przygotować na dwa, trzy tygodnie przed świętami
Potrzebujemy:
1 kg mąki
25 dag miodu
25 dag cukru
1 kostka margaryny- ja używam Kasi
3 łyżki kakao
3 całe jajka
2 przyprawy korzenne
1 proszek do pieczenia
1 łyżeczka sody.
Przygotowanie:
Cukier, margarynę , miód i kakao rozpuszczamy w rondelku. Gdy masa przestygnie dodajemy mąkę i resztę składników i wszystko zagniatamy.
Ciasto można przygotować dzień prędzej i zostawić na dole lodówki, albo można je rozwałkować i wycinać pierniki zaraz po przygotowaniu.
Piec w temp. 200 st. do lekkiego zrumienienia brzegów.
niedziela, 11 grudnia 2011
Kruche laseczki św. Mikołaja
Dzisiaj świąteczna propozycja na kruche ciastka w innym niż zawsze kształcie- laski św. Mikołaja...Arabeska dodaje do ciasta ekstrakty a ja z racji tego ,że akurat nie miałam dodałam sok i skórkę z pomarańczy. Pamiętajcie, że ciastka mimo, że nie mają proszku do pieczenia dosyć urosną więc starajcie się zrobić w miarę małe ciastka, bo mi jak zwykle wyszły laski-giganty.
Przepis pochodzi z tej strony.
Potrzebujemy:
3/4 kostki masła
1 szkl.cukru
1 duże jajko
po pół łyżeczki ekstraktu waniliowego i migdałowego(ja dałam skórkę i sok z połowy pomarańczy)
2 1/4 szkl. mąki
czerwony barwnik spożywczy.
Przygotowanie:
Masło z cukrem ucieramy na puch.Dodajemy jajko, ekstrakty i porcjami mąkę, dobrze wyrobić. Do połowy porcji dodać barwnik. Odrywamy po kawałku ciasta i formujemy wałeczki o długości ok. 15 centymetrów. Wałeczki spleść ze sobą, skleić końce i na blasze wyłożonej papierem do pieczenia formować laski. Piec około 10 min. w tem. 200 st. Ciastka nie powinny się zrumienić.
Moje właśnie piekły się za długo i wyszły za twarde... Ale za to ładnie pachniały pomarańczą, włożyłam je do słoika,mam nadzieję, że jeszcze zmiękną...
Przepis pochodzi z tej strony.
Potrzebujemy:
3/4 kostki masła
1 szkl.cukru
1 duże jajko
po pół łyżeczki ekstraktu waniliowego i migdałowego(ja dałam skórkę i sok z połowy pomarańczy)
2 1/4 szkl. mąki
czerwony barwnik spożywczy.
Przygotowanie:
Masło z cukrem ucieramy na puch.Dodajemy jajko, ekstrakty i porcjami mąkę, dobrze wyrobić. Do połowy porcji dodać barwnik. Odrywamy po kawałku ciasta i formujemy wałeczki o długości ok. 15 centymetrów. Wałeczki spleść ze sobą, skleić końce i na blasze wyłożonej papierem do pieczenia formować laski. Piec około 10 min. w tem. 200 st. Ciastka nie powinny się zrumienić.
Moje właśnie piekły się za długo i wyszły za twarde... Ale za to ładnie pachniały pomarańczą, włożyłam je do słoika,mam nadzieję, że jeszcze zmiękną...
Subskrybuj:
Posty (Atom)